Synek Racewicz wciąż woła "tata, tata"
26.08.2010
Wdowa po tragicznie zmarłym oficerze BOR Pawle Janeczku, Joanna Racewicz opowiedziała, że jej syn cały czas pyta się o tatę.
Joanna Racewicz ma dwuletniego synka Igora. Chłopiec do końca nie wie dlaczego przy nim jest tylko mama i nie ma taty.
Joanna Racewicz o tym, jak dowiedziała się o katastrofie,jak zmaga się ze stratą męża i o tym, jak jej syn znosi śmierć ojca, opowiada w miesięczniku "Pani".
- Oprócz tego, że Paweł wciąż nie wraca - wszystko jest w porządku. Igor jest zdrowy, ja też.
- Poza tym, że nasz skarb wciąż woła: "Tata, tata!" - reszta jest bez zarzutu.
-Jeśli nie liczyć tego, że grunt usunął mi się spod stóp, że wiszę w próżni i mam ochotę gryźć ściany - reszta jest OK. - opowiada o przeżyciach dziennikarka.
[OO, Pani]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz